FC Porto - União Leiria 3:2!

Nie brakowało emocji we wczorajszym meczu 15. kolejki Ligi Sagres, w którym Porto zmierzyło się na Estádio do Dragão z União Leiria. Padło pięć goli, o jeden więcej strzeliły Smoki i dopisały na swoje konto kolejne 3 punkty.
Trener União, Lito Vidigal przed spotkaniem zapowiadał, że jego zespół chce zagrać jak równy z równym i tak też się stało. Niewiele brakowało, a doszłoby do podziału punktów.
Pierwsi bramkę strzelili gospodarze. W 15. minucie Falcao nie zmarnował nadarzającej się okazji i dał prowadzenie swojej drużynie.
Kolejny gol należał do gości. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, Diego Gaucho w 31. minucie umieścił piłkę w siatce.
Radość przyjezdnych nie trwała długo, bo już 6 minut później za sprawą Bruno Alvesa wynik zmienił się na 2:1. Kapitan Smoków popisał się ładnym strzałem głową po dośrodkowaniu Raula Meirelesa z rzutu rożnego.
Druga połowa rozpoczęła się od bramki dla União. Tym razem do wyrównania doprowadził Ronny, który mocnym strzałem pokonał pozostającego bez szans w tej sytuacji Heltona.
Jesualdo Ferreira po tym zdarzeniu na boisko wprowadził Ernesto Fariasa wzmacniając siłę ofensywną zespołu. Porto musiało wygrać ten mecz, by nie zwiększyć dystansu do Bragi i Benficy.
I tak też się stało. W 63. minucie Falcao ustanowił wynik na 3:2. W zamieszaniu pod bramką rywala napastnik wykorzystał swoją szansę i uszczęśliwił kibiców zgromadzonych na Dragão.
Do końca meczu pozostawało niemal pół godziny. Spotkanie toczyło się nadal w nerwowej atmosferze. W 68. minucie sędzia Elmano Santos ukarał czerwoną kartką bramkarza gości, Djuricica. Golkiper widząc pędzącego w jego kierunku strzelca dwóch goli, Falcao wyszedł z bramki i starał się zatrzymać napastnika Porto. Podczas tej interwencji piłka uderzyła go w twarz. Arbiter uznał, że przy okazji dotknęła jego rąk, a że bramkarz znajdował się poza polem karnym, otrzymał czerwoną kartkę. Djuricic po meczu z rozżaleniem tłumaczył, że decyzja sędziego była ogromnym błędem.
Kiedy wydawało się, że Smokom już nic nie grozi, Fernando zagrał piłkę ręką w polu karnym, a arbiter podyktował rzut karny. Na wysokości zadania stanął jednak Helton, obronił jedenastkę i tym samym uratował ciężko wywalczone 3 punkty.
Na półmetku sezonu Porto w dalszym ciągu zajmuje w lidze trzecią pozycję i traci do liderów - Bragi i Benficy 4 punkty.
FC Porto – U. Leiria 3:2 (2:1)
Bramki: Falcao 15, Alves 37, Falcao 63 – Gaucho 31, Ronny 51.
FC PORTO: Helton; Miguel Lopes (Farias, 60), Rolando, Bruno Alves, Alvaro Pereira; Fernando, Belluschi(Tomás Costa, 86), Raul Meireles; Varela, Falcao (Mariano, 83), Rodríguez.
U. LEIRIA: Djuricic; Paulo Vinicius, Diego Gaúcho, Bruno Miguel i Patrick (Vítor Moreno, 46); André Santos, Marco Soares, Ronny, Silas (Hélder Godinho, 71); Tiago Luís (Cássio, 87), Carlão.
Żółte kartki: Bruno Miguel (10), Vinícius (58), Ronny (66), Fernando (90 i 92) i Raul Meireles (93);
Czerwone kartki: Djuricic (68), Fernando (92).
Sędzia: Elmano Santos.
Wszystkie bramki meczu
Helton broni rzut karny!
Autor: Futbolówka, 2010-01-11 14:25:26
Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.