Hugo Almeida: „ FC Porto jest najbliższe memu sercu”
Były piłkarz FC Porto i reprezentant Portugalii, Hugo Almeida udzielił wywiadu dla portugalskiego dziennika „Record”. Podkreśla w nim, że klub z Estádio do Dragão jest najbliższy jego sercu. Obecnie zawodnik występuje w Werderze Brema.
- Chciałbyś wrócić do Portugalii? Bierzesz pod uwagę możliwość grania w którymś klubie z wielkiej trójki?
- W tej chwili trudno mi cokolwiek powiedzieć. Nie mogę przewidzieć przyszłości, ale mogę przyznać, że największym sentymentem darzę FC Porto.
- Który zespół według ciebie jest obecnie najsilniejszy w Portugalii?
- FC Porto, do którego zawsze będę czuł ogromną sympatię. I oczywiście Benfica.
- Grasz poza granicami Portugalii. Jak tam postrzegany jest futbol portugalski?
- Liga portugalska jest mocna, kluby pokazują się w Europie z dobrej strony i to jest ważne. Oczywiście w prasie międzynarodowej nie poświęca się tej lidze tyle miejsca ile innym, ale występują w niej znakomici piłkarze.
- Uważasz, że twój talent został w pełni wykorzystany w FC Porto?
- Wydaje mi się, że nie. Byłem wtedy młodym zawodnikiem, przeniosłem się do Werderu i dojrzałem. Ale FC Porto zawsze miało wielki zespół i bardzo utalentowanych graczy.
- Który klub portugalski jest najbardziej znany i ceniony w Niemczech?
- Wiele portugalskich klubów jest lubianych, trudno powiedzieć, który uzyskałby najwięcej sympatii. Sporo Portugalczyków mieszka w Niemczech, to też ma wpływ na popularność drużyn z Portugalii. Mogę zapewnić, że dla mnie tym klubem jest FC Porto.
- A jaki klub nosisz w swoim sercu?
- Oczywiście FC Porto. Na zawsze. Nieważne gdzie gram, gdzie mieszkam i dokąd zmierzam, zawsze Porto będzie mi bardzo bliskie. Ten klub do końca pozostanie w moim sercu.
- Jaki moment w twojej karierze był najbardziej ekscytujący?
- Zdecydowanie była to chwila, gdy wywalczyłem mistrzostwo z FC Porto. Również Zdobycie Pucharu Niemiec z Werderem było wielkim przeżyciem.
- Która bramka zdobyta przez ciebie była najlepsza?
- Każdy gol jest ważny i ma duże znaczenie. Najbardziej utkwił mi w pamięci ten, którego strzeliłem w barwach Porto z rzutu wolnego Interowi Mediolan w Lidze Mistrzów.