Mija tydzień od dotkliwej porażki FC Porto z Bayernem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Po zwycięstwie Smoków 3:1 w pierwszym meczu, jechałam do Monachium z ogromną nadzieją na awans. Niestety wszelkie marzenia zostały bezlitośnie rozwiane już podczas pierwszej połowy spotkania. Przykro było patrzeć na przygnębionych kibiców Porto, którzy kilka godzin wcześniej, radośni, ze śpiewem na ustach przemaszerowali przez centrum miasta.
Atmosfera przed meczem była fantastyczna. Od rana w stolicy Bawarii rozbrzmiewały pieśni fanów Porto. Można śmiało powiedzieć, że Portistas opanowali Monachium. Wszędzie widoczni byli kibice w biało-niebieskich koszulkach, którzy po południu tłumnie przemaszerowali przez miasto na Plac Mariacki, gdzie zaplanowana była zbiórka. Przechodnie, turyści, a nawet fani Bayernu przyglądali się pochodowi z uśmiechem i robili zdjęcia. Nietrudno było spotkać Polaków, którzy dziwili się, że kibicuję FC Porto. Zdumienia nie krył także jeden z Niemców, przekonany, że przyjechałam z Polski, aby dopingować… Lewandowskiego.
W Monachium było głośno i wesoło. Atmosfera piłkarskiego święta unosiła się w powietrzu i nic nie zapowiadało nadchodzącej katastrofy… Pierwsza połowa spotkania na Allianz Arenie była niczym koszmar. Nieporadne Porto traciło gola za golem. Podopieczni Pepa Guardioli skutecznie uciszyli sektory gości. 5:0 do przerwy. Nikt z nas nie podejrzewał, że dojdzie do takiego pogromu. Naprawdę trudno było uwierzyć w to, co się wydarzyło. W tej sytuacji nie pozostało nic innego, jak liczyć na lepszą grę Porto w drugiej części meczu. Smoki przebudziły się, lecz niestety było już za późno, aby walczyć o korzystny rezultat. Osłoda gorzkich chwil nadeszła w 73. minucie, kiedy Jackson Martinez zdobył honorowego gola. Bramka Kolumbijczyka na moment poprawiła nastroje panujące wśród kibiców Porto. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 6:1. Ekipa z Dragao poniosła pierwszą porażkę w tej edycji Ligi Mistrzów. Szkoda, że aż tak wysoką.
Trener Julen Lopetegui na konferencji prasowej podziękował kibicom, którzy przybyli do Monachium. Stwierdził, że stracili czas i pieniądze. Nie postrzegam tego doświadczenia w kategoriach straty. Być Portistą, to być z klubem na dobre i na złe. To doświadczać różnych emocji, zarówno radości ze zwycięstwa, jak i goryczy porażki. Jak powiedział kiedyś prezydent Pinto da Costa: „Lepiej przegrać raz na jakiś czas, niż wygrać raz na jakiś czas”. I tego się trzymajmy.
Autor: Futbolówka, 2015-04-28 15:00:40
Za malo zdjec autorki wspomnien:) Trzeba pomyslec o zorganizowaniu w przyszlym sezonie wypadu na O Classico.
zdf, 2015-04-28 15:29:44
Tradycyjnie zazdroszczę wyprawy!!! :)
Vasco, 2015-04-28 15:56:58
Szkoda wyniku, bo okazało się, że pojechałaś do Monachium by oglądać jedną z największych porażek, ale wspomnienia z pewnością masz wspaniałe. Powiedz jeszcze @Futbolówka jaka była reakcja kibiców Smoków na to, że wśród nich zasiada fan z Polski?
domi, 2015-04-28 17:29:13
Cały wyjazd był super, tylko wynik miał być inny, ale co zrobić, nie zawsze się wygrywa.
@domi, na meczu był też Domingos i fani z Polski robili furorę wśród Portugalczyków :D
Futbolówka, 2015-04-28 18:20:52
@zdf, ja na mecz Porto już nie pojadę, bo nie chcę im znowu przynieść pecha :P Ale na pewno chętni się znajdą. Do Monachium miał też jechać PortistaFCP, ale ostatecznie zrezygnował, bo nie miał pewnego biletu.
@domi, pod hotelem, w którym mieszkało Porto spotkaliśmy grupę fanów z Portugalii. Później mijaliśmy ich na ulicy i krzyczeli do nas PORTOOOO :) Na stadionie też ich widzieliśmy i nam machali. Spotkaliśmy też dziennikarza Porto Canal, którego poznaliśmy w Horst. Rozpoznał nas i przywitał żywiołowo ;) Mimo tragicznego wyniku było naprawdę fajnie!
Futbolówka, 2015-04-28 20:31:19
Uwielbiam tego typu relacje (poprzednie z O Classico czy też oba z Horst). Co jak co ale Futbolówko obejrzałaś historyczny mecz, który mam nadzieję nie zostanie już przebity ;) To była największa porażka FCP w europejskich pucharach na wyjeździe (jeszcze było 1:6 z AEK Ateny w 1978...)
Wspomnienia masz już na zawsze czego jak większość albo wszyscy na tej stronie Ci zazdroszczą ;)
pawcyk27, 2015-04-28 21:28:22
Borussia wyeliminowała Bayern po karnych. I dobrze! Do dziś nie wiem, jak mogliśmy aż tyle z nimi przegrać :/ Fakt, to był mecz, który zapisał się na kartach historii FC Porto ;P
Futbolówka, 2015-04-28 23:46:45
@Futbolówka
Nie popadaj w tak wielki pesymizm. To, że nie przyniosłaś szczęścia naszym piłkarzom w Monachium nie znaczy przecież, że będziesz im zawsze przynosiła pech :)
domi, 2015-04-29 17:55:01
@domi, niestety zawsze tak jest. Jak pojawiam się na jakimś ważniejszym meczu, to drużyna której kibicuję przegrywa. Tak było w 2006 r. Polska-Portugalia. Na Euro 2012 Polska-Czechy, ostatnio Porto-Boavista (o dziwo było 0:0, ale z Boavistą to niemal jak porażka) , a teraz to…
Futbolówka, 2015-04-29 21:23:27
To następnym razem pisz do mnie to pojadę z Tobą bo ja przynoszę szczęście :) byłem jak Polska wygrała 2:0 z Belgią w 2007 i dostała się na Euro, albo na każdym meczu Lecha jakim jestem jest zwyc. albo remis :) a tak btw to jak załatwiłaś bilet na Ligę Mistrzów? Bo ja chciałem na finał w Berlinie i mi się nie udało
CriS, 2015-04-29 22:57:24
Obawiam się, że to i tak by nie pomogło :) Domingos też był na tym meczu i do tej pory przynosił Smokom szczęście (wygrane z Benfiką i Sportingiem), ale tym razem było inaczej.
Bilet kupił mój znajomy z Porto na swoją kartę socio i wysłał mi go do Polski. Próbowałam jeszcze załatwić jakoś dwa bilety, ale ciężko było. Domingosowi udało się kupić bilet w Monachium.
Futbolówka, 2015-04-29 23:22:20
Czyli bilety na takie mecze nie są imienne? Zastanawiam się czy nie jechać na Bayern-Barcelona
CriS, 2015-04-30 13:43:06
Na ten mecz nie były imienne. Początkowo się tego obawiałam i myślałam, że nic nie będzie się dało załatwić, ale na szczęście się udało :) Zawsze warto spróbować :) Co ciekawe, na mecz Porto-Boavista miałam imienny bilet, ale można go było kupić bez karty.
Futbolówka, 2015-04-30 13:51:17
Gdybym chciała iść na Porto-Bayern, to na pewno przy wejściu na Dragao kazaliby mi pokazać kartę socio. Ale w Niemczech nikt się tym nie przejmował :)
Futbolówka, 2015-04-30 14:22:31
Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.
27. kolejka ligi portugalskiej | ||
![]() | vs | ![]() |
GD Estoril Praia | - | FC Porto |
1 : 2 | ||
2025-03-30, 19:00 Estádio António Coimbra da Mota (Estoril) | ||
(tak typowaliśmy) |
28. kolejka ligi portugalskiej | ||
![]() | vs | ![]() |
FC Porto | - | Benfica Lizbona |
Typuj wynik meczu | ||
2025-04-06, 21:30 Estádio do Dragão (Porto) |
Drużyna | M | Pkt. | |
1 | Sporting CP | 26 | 62 |
2 | Benfica Lizbona | 25 | 59 |
3 | FC Porto | 26 | 53 |
SC Braga | 26 | 53 | |
5 | CD Santa Clara | 26 | 43 |
6 | Vitoria Guimarães SC | 26 | 41 |
7 | Casa Pia AC | 26 | 36 |
GD Estoril Praia | 26 | 36 | |
9 | FC Famalicão | 26 | 34 |
10 | Moreirense FC | 26 | 31 |
11 | Nacional Madeira | 26 | 29 |
Rió Ave FC | 26 | 29 | |
FC Arouca | 26 | 29 | |
14 | Gil Vicente FC | 25 | 23 |
AFS | 25 | 23 | |
Estrela Amadora | 26 | 23 | |
17 | Farense | 26 | 17 |
18 | Boavista Porto FC | 26 | 15 |