W ramach 9. kolejki Ligi ZON Sagres, FC Porto zremisowało z Belenenses 1:1. Mangala show... Francuz przeszedł dziś drogę od nieba do piekła. Najpierw 22-latek strzelił bramkę dla FC Porto, a następnie po jego katastrofalnym błędzie gospodarze wyrównali.
Wystawiając podstawową jedenastkę na to spotkanie, Paulo Fonseca zaskoczył. W pierwszym składzie zabrakło bohatera ostatniego spotkania, Josue. W jego miejsce swoją szansę dostał Ricardo, dla którego jest to debiut w wyjściowym składzie w lidze. Na pierwszą groźną sytuację kibice musieli czekać do 15. minuty, a stanęli przed nią piłkarze Belenenses. Lewą stroną bardzo dobrze włączył się Filipe Ferreira, który dośrodkował piłkę w pole karne, a tam po kiepskiej interwencji Otamendiego bliski oddania strzału był Joao Pedro. Na szczęście Portugalczyk nie trafił w piłkę. W 24. minucie groźny strzał oddał Tiago Silva, ale futbolówka minęła słupek bramki strzeżonej przez Heltona. FC Porto pierwszy groźny strzał oddało w 30. minucie i od razu zamieniło to na bramkę. Z rzutu wolnego w pole karne dośrodkował Danilo, a tam najwyżej wyskoczył Mangala, który oddał strzał głową, a piłka leciała tak szybko, że Matt Jones nie zdążył interweniować. W 33. minucie gospodarze wyrównali. Piłkę w pole karne po ziemi dośrodkował Fredy, a tam żaden z zawodników gospodarzy nie atakował piłki i gdy wydawało się, że Mangala wybije futbolówkę, to nie wiedzieć czemu, Francuz postanowił przepuścić piłkę z czego skorzystał Joao Pedro i z pięciu metrów wpakował piłkę do bramki Heltona.
W 50. minucie bliski strzelenia bramki był Ricardo. Wcześniej Varela dośrodkował piłkę w pole karne, a tam Ricardo wyprzedził obrońcę, ale nieczysto uderzył i Matt Jones zdołał odbić piłkę ponad bramkę. W 55. minucie bardzo groźną kontrę wyprowadzili gospodarze. Atak zakończył się strzałem Diawary, który w małej odległości minął bramkę. W 63. minucie świetnej sytuacji nie wykorzystał Jackson. Danilo dośrodkował piłkę w pole karne, a tam Jackson uprzedził obrońcę i oddał strzał głową, ale futbolówka minęła słupek. W 66. Danilo podał piłkę do Lucho, a następnie się włączył do akcji. El Commandante odegrał piłkę do Brazylijczyka, który oddał strzał z prawej nogi, ale futbolówka ponownie minęła słupek. W 71. minucie Smoki oddały kolejny niecelny strzał. Tym razem dobrze włączył się Herrera, ale jego strzał z woleja poszybował wysoko nad bramką. W 77. minucie Herrera zdecydował się na strzał z dystansu, ale był on za lekki, a przede wszystkim Meksykanin strzelił w środek bramki. W 83. minucie bardzo bliscy wyjścia na prowadzenie byli gospodarze. Diawara oddał strzał głową i tylko efektowna interwencja Heltona zapobiegła stracie bramki.
Czy wiesz, że:
Autor: umbro122, 2013-11-02 21:03:01
No i Benfica się zbliża. Już tylko 3 punkty. Wracając do meczu to obawiałem się Belenenses. Trochę odetchnąłem po bramce Mangali, ale za chwilę był już remis. Moim zdaniem najlepiej zagrali Helton, Otamendi i Fernando. Najgorzej? Jackson i Mangala.
umbro122, 2013-11-02 21:10:20
Drugi remis, tragedii nie ma. Fajnie, że liderujemy i nadal w lidze niepokonani ;)
pawcyk27, 2013-11-03 17:21:37
Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.
27. kolejka ligi portugalskiej | ||
![]() | vs | ![]() |
GD Estoril Praia | - | FC Porto |
1 : 2 | ||
2025-03-30, 19:00 Estádio António Coimbra da Mota (Estoril) | ||
(tak typowaliśmy) |
28. kolejka ligi portugalskiej | ||
![]() | vs | ![]() |
FC Porto | - | Benfica Lizbona |
Typuj wynik meczu | ||
2025-04-06, 21:30 Estádio do Dragão (Porto) |
Drużyna | M | Pkt. | |
1 | Sporting CP | 26 | 62 |
2 | Benfica Lizbona | 25 | 59 |
3 | FC Porto | 26 | 53 |
SC Braga | 26 | 53 | |
5 | CD Santa Clara | 26 | 43 |
6 | Vitoria Guimarães SC | 26 | 41 |
7 | Casa Pia AC | 26 | 36 |
GD Estoril Praia | 26 | 36 | |
9 | FC Famalicão | 26 | 34 |
10 | Moreirense FC | 26 | 31 |
11 | Nacional Madeira | 26 | 29 |
Rió Ave FC | 26 | 29 | |
FC Arouca | 26 | 29 | |
14 | Gil Vicente FC | 25 | 23 |
AFS | 25 | 23 | |
Estrela Amadora | 26 | 23 | |
17 | Farense | 26 | 17 |
18 | Boavista Porto FC | 26 | 15 |