Spalletti pod wrażeniem gry Fernando

Mimo porażki z Zenitem St. Petersburg, Fernando zaliczył fenomenalne spotkanie i ponownie wzbudził zainteresowanie europejskich klubów. Pod ogromnym wrażaniem postawy Brazylijczyka jest m.in. trener Zenitu St. Petersburg, Luciano Spalletti.

Bliskość końca umowy Fernando sprawa, że jest on coraz częściej łączony z kolejnym klubami. Prawdą jest, że Smoki zastanawiają się czy sprzedać zawodnika w styczniu i zarobić na nim kilka milionów, czy poczekać do końca sezonu, ale wtedy umowa zawodnika wygaśnie. Warunek jest jeden. Awans do kolejnej fazy LM = Fernando zostaje w Porto do końca sezonu, odpadnięcie z rozgrywek LM = Fernando odejdzie w styczniu.

Mimo kończącej się umowy, Fernando jest prawdziwą podporą zespołu. Zagrał we wszystkich 12 spotkaniach (oprócz Ośmiornicy 12 spotkań rozegrał tylko Alex Sandro) i jest zawodnikiem, który przebywał na boisku najwięcej minut (1066 minut na 1080 możliwych w tym sezonie). Co więcej, gra Fernando nadal zachwyca, ale szanse na przedłużenie kontraktu są znikome, a praktycznie ich nie ma.

Zatem do długiej listy klubów zainteresowanych Fernando od tej pory dołącza Zenit St. Petersburg. Według rosyjskiej prasy, Spalletti będzie namawiał włodarzy Zenitu, aby za wszelką cenę spróbowali zatrudnić Brazylijczyka.