Napoli 1:3 FC Porto

Słaba pierwsza i bardzo dobra druga połowa sprawiły, że FC Porto na pożegnanie z Emirates Cup wygrało z Napoli 3:1. Bramki dla FC Porto zdobyli Ghilas, Lica oraz Fernandez, który strzelił samobója. Smoki nadal mają szansę na zwycięstwo w turnieju, ale w meczu Galatasaray z Arsenalem musiałby paść remis 1:1.

Pierwszą groźną sytuację w tym spotkaniu stworzyli sobie zawodnicy FC Porto. W 3 minucie Quintero pędził z piłką od połowy boiska i w okolicach 20 metra zdecydował się na strzał, który po rykoszecie minimalnie minął słupek. W 11 minucie stuprocentową sytuację miał napastnik Napoli, Pandev, ale Macedończyk długo zwlekał z oddaniem strzału i Otamendi ofiarnym i niezwykle efektownym wślizgiem wybił piłkę spod nóg napastnika. W 18 minucie z dystansu uderzył Pandev, ale Helton nie miał problemów z obroną. W 43 minucie sędzia Taylor podyktował rzut karny dla Napoli. W polu karnym Fernando lekko odepchnął Pandeva, ale czy to był faul nadający się na podyktowanie jedenastki? Według sędziego tak. Do piłki podszedł sam poszkodowany i pewnie pokonał Heltona. Minutę później Smoki próbowały odpowiedzieć strzałem z rzutu wolnego Quintero, ale uderzenie Kolumbijczyka minimalnie minęło słupek.

Drugą połowę Smoki rozpoczęły w identycznym ustawieniu jak pierwszą część gry. Zawodnicy Paulo Fonseki zaczęli grać dużo lepiej i już w 51 minucie wyrównali. Quintero fenomenalnie podał w 'uliczkę' do Ghilasa, a Algierczyk z zimną krwią posłał piłkę obok interweniującego Rafaela. W 56 minucie dośrodkowanie Vareli zamieniło się w dobry strzał, ale Rafael efektownie wypiąstkował piłkę. W 58 minucie pierwszy strzał w spotkaniu oddał Higuain, który pojawił się na boisku od początku drugiej połowy, ale Helton bez problemów obronił. W 61 minucie Varela zdecydował się zejść ze skrzydła do środka, ale jego strzał poszybował wysoko nad poprzeczką. W 65 minucie Paulo Fonseca zdecydował się na pierwszą zmianę. Ricardo zastąpił Alexa Sandro. W 68 minucie Smoki już prowadziły. Piłkę przed własną bramką przejął Fucile, a następnie trafiła ona do Fernando, Josue, Quintero, aż w końcu do Vareli. Portugalczyk zdecydował się wrzucić futbolówkę w pole karne, a tam niefortunnie zachował się obrońca Napoli, Fernandez, który pokonał swojego bramkarza. W 72 minucie Iturbe wszedł za Quintero. W 73 minucie fenomenalne prostopadłe podanie w pole karne do Vareli posłał Josue, ale skrzydłowy FC Porto skiksował i nie trafił w bramkę. W 77 minucie na boisku pojawili się Carlos Eduardo i Lica, którzy zmienili Josue i Varelę. Chwilę później wprowadzony na boisko Lica strzelił bramkę. Były zawodnik Estorilu wykorzystał błąd Dosseny, który będąc na 10 metrze podał piłkę pod nogi Licy, który stał na 16 metrze. Portugalczyk przyjął piłkę, a następnie posłał ją obok bramkarza. W 83 minucie Paulo Fonseca dokonał piątej zmiany, Reyes pojawił się w miejsce Ghilasa. W 87 minucie ostatnią w tym spotkaniu dobrą sytuację dla FC Porto miał Carlos Eduardo, ale posłał on piłkę nad bramką Rafaela. Na minutę przed końcem na plac gry wszedł jeszcze Tiago Rodrigues, który zmienił Herrerę.

• 04.08.2013, 15:00
• Napoli 1:3 FC Porto
• NAPOLI: Rafael - Zuniga (Novothny 83'), Fernandez, Gamberini (Albiol 62') - Radosević (Hamsik 46'), Dossena, Dzemaili, Mertens, Callejon (Behrami 74') - Calaio (Higuain 46'), Pandev (Maggio 56').
• FC PORTO: Helton - Fucile, Otamendi, Mangala, Alex Sandro (Ricardo 65') - Fernando, Josue (Carlos Eduardo 77'), Herrera (Tiago Rodrigues 89') - Varela (Lica 77'), Ghilas (Reyes 83'), Quintero (Iturbe 72').
• Bramki:
  1:0 - Pandev 43' - rzut karny
  1:1 - Ghilas (Quintero) 50'
  1:2 - Fernandez (Varela) 68' - samobój
  1:3 - Lica 78'
• Stadion: Emirates Stadium, Londyn
• Sędzia: Anthony Taylor (Anglia)

Dobry mecz Quintero i Otamendiego. Fajnie, że Lica trafił premierowego gola ale w sumie w takiej sytuacji to już musiał.. Za tydzień pierwsze poważny test !

Taka ciekawostka, klikając na nazwisko strzelca bramki możecie zobaczyć bramkę ;)

Nie rozumiem dlaczego w tych spotkaniach przed sezonowych Fucile dostaje tak duzo szans , gdzie na jego pozycje pewniakiem do 1 składu wydaje sie Danilo-młodszy , perspektywiczny , lepszy(moim zdaniem)

Też tak sądzę. Danilo i Alex Sandro to świetni boczni obrońcy. :)

Moje oceny za ten meczyk:
Helton-7, Fucile-6, Otamendi-9, Mangala- 6.5, Alex Sandro-7, Ricardo-6, Fernando-7, Josue-6.5, Carlos Eduardo-7, Herrera-6, Varela-7, Lica-6,5, Ghilas-7, Reyes-?, Quintero-8, Iturbe 7

Podsumowując mecz był o wiele lepszy z naszej strony niz to było wczoraj. Powody moga być różne ale moim zdaniem zaważyła na tym lepsza linia pomocy w dzisiejszym wygranym meczu. Gdyby nie sedzia (nie było karnego, faul na Vareli gdy wychodziliśmy 3 na 1 za co powinna być ewidentnie czerwona kartka)i spokój przy wykończeniu akcji wynik prawdopodobnie byłby o wile wyższy.

Taa Danilo i Sandro to nasi podstawowi boczni obrońcy bez dwoch zdań. A Jorge może sie przydac bo może grać zarówno na prawej jak i lewej obronie, nom i jestjeszcze Mangala który na boku tez sb całkim poczyna, tak że jest wyjście awaryjne.
Paulo widac po tych wszytkich sparingach bardzo lubi pomieszac składem to z jednej strony dobrze, bo to co robił za poprzediej kadencji VP każdy chyba chce jak najszybciej zmazać ze swojej pamieci i zapomnieć...
Z moim opserwacji poczynań Fonescy i jego wyborów na [pozycje skrzydłowych trener dokouje wyboru miedzy Kelvinem, Iturbe i Quintero- jeśli chodzi o lewą flankę... z drugiej strony stawia na na Varele, którego zmienikami beda Izma i Lica.
Jeśli chodzi o pozycje stoperów to sprawa jest jasna Otamendi i Mangala.
Ciekawie jest na pomocy, bo tu mamy potencjał Fernando czy Castro,Lucho, Josue, Defour,Herrera czy też Eduardo(widać że ma to coś, bardzo podoba mi sie jego gra)
W tym sezonie mamy szeroką kadrę, mocną drużyne. Z takimi Smokami możemy cos zdziałać i poszaleć nawet w LM

F O R C A

Moim zdaniem skład na Superpuchar powinien wyglądać tak: Helton - Fucile (Danilo pauzuje za czerwoną kartkę), Otamendi, Mangala, Alex Sandro - Fernando, Lucho, ???? - Varela, Jackson, Quintero.

umbro ja bym to tak widział:
Helton - Fucile, Otamendi, Mangala, Alex Sandro - Fernando, Lucho(Josue), Quintero - Iturbe(Kelvin), Jackson, Varela.
i Superpuchar jest nasz:D