Diego Reyes gotowy na długi pobyt w Porto

Latem Diego Reyes opuści Americę i dołączy do FC Porto. Środkowy obrońca przyznaje, że liczy dni i godziny do momentu wylądowania w Portugalii. Diego Reyes podpisał pięcioletni kontrakt, ale jak sam przyznaje, jest w stanie grać w FC Porto nawet przez 10 lat.

- Miałem kilka ofert, między innymi z Benfiki i Chelsea, ale zdecydowałem się na FC Porto. Wiem, że to bardzo dobra decyzja. Będę się tam rozwijać jako zawodnik i osoba. Jeśli będę miał okazję grać przez 10 lat w FC Porto, to zagram. Jestem przekonany, że będzie to najpiękniejszy okres w moim życiu - powiedział meksykański obrońca w długim wywiadzie dla hiszpańskiej Marcy.

20-latek przyznaje także, że będzie się musiał bardzo wiele nauczyć i postara się szybko przystosować do europejskiego futbolu.

- Zdaję sobie sprawę, że w Europie będę musiał się rozwinąć pod względem fizycznym. Jest to moje ogromne marzenie, ale jestem dumny z osiągnięć jakie miałem. Nigdy sobie nie wyobrażałem, że będzie aż tak pięknie. To czego doświadczam jest dla mnie niewytłumaczalne. Sam sobie definiuję granicę, gdyż nigdy nikogo nie podziwiałem, nie miałem żadnego idola - stwierdził.

Jestem ciekawy jak się będzie spisywał w Portugalii. Mam nadzieję, że mu się uda, bo widać, że to ambitny człowiek ;)

No jego wypowiedź.. wie czego chce.. Powodzenia :D Niech gra i się rozwija jako smok! :D

Jeśli pokaże to na co go stać i będzie się dobrze rozwijać, to ciężko będzie go zatrzymać na te 5 lat, czyli, aż skończy mu się kontrakt. Myślę, że pogra u nas 3-4 sezon i pójdzie do jakiejś Chelsea.