Kolejne transfery

Porto pozyskało młodego, paragwajskiego napastnika, Mauro Caballero, który ma zaledwie 17 lat. Urodził się 8 października 1994 roku. Młodym zawodnikiem interesowały się największe europejskie drużyny, m.in Real Madryt, FC Barcelona, Chelsea Londyn czy Inter Mediolan. W maju 2012 roku zawodnik podpisał nawet wstępną umowę z Benficą Lizbona, lecz została ona zerwana.

Caballero w swoim kraju jest określany jako wschodząca gwiazda futbolu. Nastolatek na co dzień jest napastnikiem Libertad de Asunción. Maurito, póki co odnosił sukcesy tylko w młodzieżowej reprezentacji swojego kraju. W 2009 roku brał udział w mistrzostwach do lat 15, w których był drugim strzelcem swojej drużyny, a także zapewnił jej tytuł trafiając do siatki w finale rozgrywek. Dwa lata później znów reprezentował swój kraj, tym razem w kadrze do lat 17. Paragwajowi nie poszło tak dobrze, ale Caballero ponownie był drugim strzelcem zespołu, zdobywając pięć goli. W sezonie 2012 wystąpił w 19 spotkaniach (13 Apertura, 6 Libertadores) i zdobył trzy bramki, ostatnia zaledwie 3 dni temu w ligowym spotkaniu przeciwko Sportivo Carapegua. W drużynie Smoków póki co będzie występował w drużynie B.

Młody pomocnik Ricardo Alves, który na co dzień występował w drużynie do lat 19 poszedł w ślady swojego młodszego kolegi, Andre Teixeira i przeszedł do występującego w Lidze Orangina, Belenenses. Ricardo Alves urodził się 25 marca 1993 roku i nie miał okazji zadebiutował w dorosłej drużynie.

Jakiś czas temu Manchester United złożył 25-milionową ofertę za pomocnika FC Porto, Jamesa Rodrigueza. Kilka dni temu Liverpool przebił tą ofertę proponując o 3 miliony euro więcej. Klub z Merseyside ma nadzieję włączyć się do walki o podpis zawodnika FC Porto, Jamesa Rodrigueza. Młody Kolumbijczyk zaimponował całej Europie, kiedy to w ciągu zeszłego sezonu umieścił 15 razy piłkę w bramce przeciwnika oraz zaliczył 11 asyst. Agent piłkarza podkreśla, iż przyszłość jego klienta jest wciąż niejasna. Agent Rodrigueza ma zamiar w najbliższym czasie polecieć do Porto w celu rozpoczęcia rozmów z działaczami klubu dotyczącymi przyszłości swojego klienta.

Alvaro Pereira nie ukrywa, że chciałby zmienić otoczenie. Jego zatrudnieniem interesują się Chelsea Londyn i Napoli SC. Wydaje się jednak, że to właśnie włoski klub jest bardziej zdeterminowany i jest gotowy wydać na Urugwajczyka 15 mln euro. Przyszłość Alvaro w ekipie Smoków powinna się rozstrzygnąć już niedługo.

Z kolei według włoskiego dziennika Gazzetta dello Sport, Porto jest zainteresowane ściągnięciem pomocnika Napoli, Waltera Gargano. Urugwajski zawodnik urodził się 27 lipca 1984 roku (27 lat) i występuje na pozycji środkowego pomocnika. Gargano według portalu www.transfermarkt.de jest wyceniany na 9 mln euro. Pozyskaniem tego zawodnika jest również zainteresowana Malaga.

W dzisiejszym wydaniu portugalskiego dziennika Abola można było przeczytać, że Porto może dokonać wymiany ze Sportingiem Lizbona. Ściśle mówiąc do Porto miałby powędrować Adrien Silva, a z kolei do Sportingu Miguel Lopes. Adrien Silva urodził się 15 marca 1989, a sezon 2011/12 spędził na wypożyczeniu w Academice, w której rozegrał 28 spotkań ligowych i strzelił 4 bramki. Z drużyny Lwów niedawno odszedł podstawowy prawy obrońca, jakim był Joao Pereira, zatem zatrudnienie Lopesa wydaje się być prawdopodobne. Jednak czy Adrien Silva przydałby się Smokom? Moim zdaniem ten zawodnik nie jest tak dobry, aby wygryść Lucho, Moutinho czy Defoura. Lecz może władze Porto upatrują w nim zawodnika, który miałby poprowadzić do dobrych wyników drużynę B. Czy wyżej wymienione pogłoski dojdą do skutku powinniśmy się dowiedzieć już w najbliższym czasie.

A co w sprawie Hulka i Jacksona Martineza??

Na transfer Hulka są chyba coraz mniejsze szanse, bo Chelsea nawet pytała się już o Joveticia. Potwierdzenia transferu Martineza nadal nie ma, a co najgorsze media o nim przycichły.

Jeżeli chodzi o Martineza, to nawet się cieszę, że sprawa przycichła. Uważam, że ma za małe osiągnięcia na grę w FC Porto. Nam jest potrzebny napastnik głodny gry, sukcesu a jednocześnie młody i perspektywiczny.

A co do Hulka, to nie wiem czy nie przeniesie się do PSG. Chelsea wyraźnie zwleka, a PSG odkąd jest w rękach katarskich właścicieli może dać znacznie więcej, co dla FC Porto może być korzystne. Bowiem Chelsea nie chce dać więcej jak bodajże 40 mln euro, a w jednej z gazet ukazał się artykuł, że Paryżanie są w stanie wyłożyć na Hulka blisko 50 mln euro.

Korzystne ?? ja wolę mieć klasowego zawodnika ,który nie ma sobie równych.Co z tego ,że klub zyska sporo pieniędzy skoro ich tak nie wykorzystujemy.Gdzie te grube miliony za tych wszystkich zawodników ,a nie wierzę ,że klub ma takie długi bo nie ma w ogóle.Porto kupi zawodnika za 0,5 bańki ,który jest odkryciem. Także ja zdecydowanie wole Hulka niż nawet 100mln za które tak nikogo fajnego nie kupimy.

Hulka właśnie tak kupilśmy... Po Quaresmie, Lisandro też nie miało być nikogo fajnego, a tu proszę Hulk, Falcao, James :)

Co do Martineza to transfer jest raczej przesądzony, gdyż sam piłkarz nie trenuje już nawet z kolegami tylko jest w USA :) Przynajmniej według zerozero.pt

Moutinho musi zostać. To podstawa. Jeśli Alvaro chce "zmienić otoczenie" to niech idzie. Ja nie będę po nim płakać, mamy młodego Alexa Sandro. Po Pereirze zostanie tylko kilka samobójów z LM i LE. Chciałbym, aby Porto postawiło też na Miguela Lopesa na prawej obronie i w ogóle ściągało do zespołu więcej Portugalczyków.

Moutinho już nie odżałuję. Smoki mają dobrą obronę i wątpię, by młodzi zawodnicy byli w stanie zastąpić obecnych. Ledwo co co pogodziłam się z faktem, że Hulk opuści FC Porto. Miejmy nadzieję, że nowi zawodnicy godnie zastąpią tych, którzy odchodzą.