Rekord Sir Bobby'ego Robsona - bliżej niż kiedykolwiek...

Smoki przeżywają trudne chwile, grają słabo i w niczym nie przypominają drużyny z choćby początku sezonu. Zespół wygrał zaledwie cztery z dziesięciu gier, co odzwierciedla rzeczywisty i obecny stan formy ekipy prowadzonej przez Vitora Pereire. Dziennikarze portugalscy i znawcy Ligi ZON Sagres wytyczą smutne i zarazem słabe statystyki meczowe Porto. Zaledwie 1 gol w ostatnich 2 spotkaniach; w dodatku z rzutu karnego. Co udało się na Cyprze nie udało się na Algarve w Olhanense – jak wszyscy pamiętamy Hulk nie wykorzystał jedenastki i spotkanie zakończyło się remisem 0:0.
W tamtym meczu oglądaliśmy bardzo słabą - wręcz niewidoczną postawę środkowych napastników. Kleber i Walter oddali w sumie zaledwie 2 strzały na bramkę. Cała drużyna zanotowała 26 akcji ofensywnych, a jak wiemy Smoki w swojej „normalnej” dyspozycji przeprowadzają ich spokojnie dwa razy więcej!!!
Ale.........istnieje światełko pocieszenia, które oświetla ostatnio ciemne strony FC Porto. Jeśli Porto w nadchodzącej kolejce Ligi portugalskiej, czyli w spotkaniu z Sp Braga nie przegrają będą mieć na koncie 50 meczów z rzędu w lidze bez porażki!!!
Duży kawałek tego tortu należy przede wszystkim do obecnego menażera Chelsea – Andre Villasa Boasa, który w lidze był niepokonany(27 zwycięstwa i 3 remisy). Co ciekawe obecny trener Porto już w 1/3 sezonu, stracił tyle samo co jego poprzednik w przeciągu całego mistrzowskiego sezonu. Znakomita seria została zainicjowana przez Jesualdo Ferreire pod koniec sezonu 2009/10. W ostatnich 9 kolejkach Smoki wygrały 8-krotnie i zremisowały raz z Olhanense( co ciekawe w trwającej serii tylko tej ekipie udało się dwukrotnie urwać pkt). 632 – tyle dokładnie minęło dni od ostatniej porażki FC Porto w lidze(28 luty 2010 roku na Alvalade Smoki przegrały 3:0).
Jeśli osiągną barierę 50 gier, będą bardzo blisko pobicia rekordu, który należy do Sir Bobby'ego Robsona. Wspaniały trener od 14 października 1994 r( porażka z Maritimo) do 23 marca 1996 roku, kiedy to Benfica przerwała wspaniała serie 53 meczy w lidze bez porażki!!!!
Aby wyrównać rekord drużyna pana Vitora Pereiry oprócz spotkania z Bragą(27.XI) będzie musiała nie przegrać z Beira-Mar, Maritimo i z Sportingiem Lizbona. Jeśli natomiast chcą wpisać się na stałe w kartę historii będą musieli co najmniej zremisować na Estadio do Dragao w meczu 15 kolejki Ligi Zon Sagres z Rio Ave. Czy Smoką się to uda? czy FC Porto wróci na właściwe tory?? Tego najprawdopodobniej dowiemy się niebawem…
OBECNA SERIA BEZ PORAŻKI FC PORTO:
Jesualdo Ferreira: 8 zwycięstw; 1 remis
André Villas-Boas:27 zwycięstw; 3 remisy
Vítor Pereira: 7 zwycięstw; 3 remisy
Najwyższa wygrana tej serii – 5:0 Benifica Lizbona
Największa liczna zwycięstw z rzędu - 14, wszytkie w sezonie 2010/11
Zespół, który ukradł więcej punktów w serii Olhanense (dwa remisy w sezonie 2009/10 i 2011/12)
Inne zespoły, którym udało się zremisować: V. Guimarães, Sporting, Paços de Ferreira, Feirense i Benfica
źródło: maisfutebol/własne
Autor: KUBEK22, 2011-11-09 14:34:54
Mam nadzieję, że wszyscy nie będą brać tego na za poważnie. 53 mecz wypada ze Sportingiem. Jeśli piłkarze zbytnio skupią się na wyniku, mogą się zablokować i nie strzelać, a Lwy potencjał w ofensywie mają bardzo duży i z góry można przewidzieć, że strzelą nam chociaż jedną bramkę. Szczególnie jeśli spojrzymy na postawę defensywy Smoków w ostatnich meczach - szczególnie z APOELem. Maritimo to jak na razie rewelacja rozgrywek Ligi ZON Sagres. W tym sezonie grają ciekawą ofensywną piłkę i strzelają wiele bramek. Acamedima to również trudny rywal, ponieważ ich umiejętności w defensywie są świetnie dopasowane do umiejętności w ofensywie. Poza tym są zgranym zespołem, grającym solidną pod względem taktycznym piłkę. Jeśli chodzi o Beira-Mar i Rio Ave to tu o remisy bym się nie martwił. W tym sezonie bezbramkowe rozstrzygnięcia z bardzo przeciętnymi zespołami udają się Porto nadmiernie często...
Michax9, 2011-11-09 19:52:38
Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.