Superpuchar powędrował do Katalonii

Faworyzowana Barcelona wygrała Superpuchar Europy pokonując w Monako FC Porto 2:0. Pierwszego gola dla triumfatora Ligi Mistrzów strzelił Lionel Messi, drugie trafienie należało do Cesca Fabregasa. Zwycięzcy Ligi Europejskiej kończyli mecz w dziewiątkę po czerwonych kartkach dla Rolando i Guarina.

Na początku spotkania lepiej prezentowali się podopieczni Vitora Pereiry, którzy stworzyli kilka groźnych sytuacji. Już w szóstej minucie z rzutu wolnego uderzył Hulk, a chwilę później strzał Joao Moutinho zdołał obronić Victor Valdes. Barcelona starała się odpowiedzieć, ale Porto nie zamierzało oddawać pola rywalowi. Efektowne dryblingi prezentował gwiazdor Smoków, Hulk. Graczom Guardioli trudno było konstruować akcje ofensywne. Sytuację opanowali dopiero po trzydziestu minutach gry i wtedy poważniej zaczęli zagrażać bramce mistrza Portugalii.

Przełomowa okazała się 39. minuta. Wtedy to Freddy Guarin popełnił straszny błąd, który kosztował jego zespół utratę gola. Kolumbijczyk podał piłkę wprost pod nogi stojącego w polu karnym Messiego. Argentyński napastnik takiej okazji zmarnować nie mógł i po ograniu Heltona pewnie umieścił piłkę w siatce. Smoki schodziły zatem na przerwę przegrywając 0:1, ale ich dobra postawa na boisku budziła nadzieję na wyrównanie.

W drugiej odsłonie Porto szukało drogi do bramki rywala. Najpierw swoich sił spróbował Moutinho, chwilę później Guarin w ramach rehabilitacji oddał potężny strzał z 30 metrów, ale dobrą interwencją popisał się Valdes. Po tej sytuacji do głosu znowu doszli gracze Barcelony.

Porto było bliskie wyrównania w 73. minucie, kiedy to błąd popełnił Valdes. Bramka Barcy była pusta, ale ostatecznie Abidal opanował sytuację blokując Hulka. Pięć minut później Smoki mogły stanąć przed doskonałą okazją na doprowadzenie do remisu, jednak sędzia nie podyktował jedenastki po faulu na Guarinie w polu karnym.

Przed ostatnim gwizdkiem piłkarzom Porto puściły nerwy. W 86. minucie drugą żółtą kartkę za nieprzepisowe zatrzymanie Messiego dostał Rolando i musiał opuścić plac gry. Sytuacja Smoków stała się wówczas naprawdę trudna. Barcelona wykorzystała przewagę liczebną i zdobyła drugą bramkę. Jej autorem był przebywający od 78. minuty na boisku Fabregas. Nowy nabytek hiszpańskiego klubu otrzymał precyzyjne podanie od Messiego i po ładnym przyjęciu pewnie pokonał Heltona. W końcówce spotkania Guarin sfaulował jeszcze Mascherano i został ukarany czerwoną kartką.

Kolumbijczyk nie krył po meczu smutku:
- Jest mi przykro. Popełniłem indywidualny błąd. To było niefortunne zagranie, myślałem, że piłka dotrze do moich kolegów. Jestem smutny, bo od momentu utraty bramki mecz stał się dla nas trudny. Mimo wszystko walczyliśmy dalej. Jeśli chodzi o rzut karny, to myślę, że się nam należał. To mógł być dla nas ważny moment, po którym wszystko mogło się zmienić.

Kolejna walka Porto o Superpuchar Europy niestety się nie powiodła. Smoki dzielnie walczyły z Barceloną, kilka razy poważnie zagroziły bramce Valdesa, jednak zabrakło im skuteczności (czytaj: Falcao) i ostatecznie trofeum powędrowało do Katalonii.

FC Barcelona - FC Porto 2:0 (1:0)
1:0 Lionel Messi 39'
2:0 Cesc Fabregas 88'

Stadion: Stade Louis II w Monako.
Sędziował: Bjoern Kuipers (Holandia).
Widzów: 18 048.

Żółte kartki: Andres Iniesta - Cristian Rodriguez, Rolando 2, Freddy Guarin 2.
Czerwone kartki: Rolando 86', Fredy Guarin 90'.

Barcelona: Valdes - Dani Alves, Mascherano, Eric Abidal, Adriano (63' Sergio Busquets) - Seydou Keita, Xavi, Iniesta - Pedro (78' Fabregas), Lionel Messi, David Villa (61' Alexis Sanchez). Trener: Josep Guardiola.

Porto: Helton - Sapunaru, Rolando, Otamendi, Fucile - Souza (77' Fernando), Guarin, Joao Moutinho - Hulk, Kleber (77' Fernando Belluschi), Cristian Rodriguez (69' Silvestre Varela). Trener: Vitor Pereira.


Autor: Futbolówka, 2011-08-27 02:11:05

Tak czy inaczej trzeba przyznać, że Barca nie umiała nam strzelić bramki. Obawiałam się, że może będzie pogrom, a gola zdobyła dopiero po podaniu Guarina i gdy Porto grało w osłabieniu.
Nie lubię gdybań, ale zastanawiam się, co by było gdyby:
- Falcao nie odszedł
- Guarin nie popełniłby tego masakrycznego błędu
- Sędzia podyktowałby dla nas karnego.

Futbolówka, 2011-08-27 03:10:14

i tak gratulacje ;). nie spodziewałem się, że tak bd ciężko

JaCaa, 2011-08-27 08:39:05

Ogólnie jestem zadowolony z postawy naszych piłkarzy. Od początku grali ofensywnie, pokazali, że nie przyjechali po to, żeby przegrać jak najmniejszym rezultatem. Szkoda, że Guarin popełnił błąd, ale cóż co się stało to się nie odstanie.

Generalnie sędzia pokrzywdził nas, bo Abidal wyraźnie faulował i powinien być karny. Ale w gruncie rzeczy i tak jestem zadowolony z tego meczu, bo przegraliśmy, ale sądzę, że w dobrym stylu.

domi, 2011-08-27 09:01:30

odziwo obrona zagrała dobry mecz, świetnie łapała na spalone, największa poraszka meczu Kleber a tak oprucz niego do nikogo nie mam zastrzeżeń

luigi, 2011-08-27 09:31:44

Porto było lepsze:)

VdV23, 2011-08-27 09:48:11

porto gralo niezle pare bledow ale barca tez sobie niepograla spotkaly sie dwa takie same style a sedzie brawo brawo za pomoc barcelonie karny dla nas w sytuacji z abidalem jak to mowia kto pierwszy ten lepszy a guarin byl przy pilce

zielu, 2011-08-27 09:50:52

Graliśmy bez kompleksów?. Pokazaliśmy sie z jak najlepszej strony. Szkoda ze sędzia się nie sprawdził?. Wyrównująca bramka mogłaby całkowicie zmienić ostateczny wynik. Ale cóż, teraz powalczymy o Ligę Mistrzów!

madlen, 2011-08-27 10:13:24

moje pomeczowe oceny:

Helton 6 - Sapunaru 6, Rolando 5, Otamendi 6, Fucile 6.5 - Souza 6.5 (Fernando b.n), Moutinho 6.0, Guarin 4.0 - Hulk 6.0, Rodriguez 5.0 (Varela 5.5), Kleber 4.0 (Belluschi b.n).

@ Futbolówka to wtedy Porto by miało kolejny puchar :P

pawcyk27, 2011-08-27 10:42:42

Na początek odniosę się do was ludzie... Mówicie: sędzia się nie sprawdził, był za Barcą itp.
Tak samo jak karnego mógł wcześniej puścić okazję Barcy, gdy wychodzili "dwa na jeden", a podyktował wolnego dla nich bo nie widział co się w akcji dzieje.
Szkoda trochę, że kolejne trofeum wędruje do Hiszpanii, a nie do nas. Teraz głowy do góry i czekamy na LM.
Tyle ode mnie, pozdrawiam.

Shisui, 2011-08-27 10:43:14

@ pawcyk27
według mnie Guarin zagrał dobry mecz, takie pomyłki się zdarzają po prostu. C. Rodriguez nie pokazał za wiele, a Kleber w takim meczu to już w ogóle pomyłka. Ledwo przyszedł do klubu, żadnego zgrania z zespołem, a nie jest to jakiś piłkarz wielkiej klasy co z miejsca może robić swoje.

Tak czy siak - w górze głowa. Brawo Porto

Scalto, 2011-08-27 10:55:10

fakt faktem sędzia pomógł Barcelonie no ale trudno sie mówi

kilka razy zastanawiałem sie gdzie był w tamtej chwili Falcao (jak na złość tego samego dnia był w Monako :( ) to jego zabrakło w tym meczu to było to brakujące ogniwo

i jeszcze jedno
nie możemy tłumaczyć sie że graliśmy z wielką Barceloną w tej chwili jesteśmy jednym z najlepszych klubów świata więc kto jeśli nie takie kluby jak Porto ma zatrzymać Barce/???

realeczek, 2011-08-27 10:55:34

@ Scalto, ale piłkarzowi który spieprzył bramkę i dostał czerwień za brutalny faul ciężko dać wyższą note...

a tu macie noty z goal.com :) http://www.goal.com/en/match/64357/barcelona-vs-porto/player-ratings

pawcyk27, 2011-08-27 10:58:48

Nie zgodzę się ze sformułowaniem, że sędzie pomógł Barcelonie. Błędy były z obu stron. Zgadzam się z tym co napisał Shisui. Sam karny chociaz był jeszcze trzeba strzelić, to nie była nieuznana prawidłowo strzelona bramka. Ale Barcelona wychodząc 2 na 1 wtedy też bardzo prawdopodobne że by bramkę zdobyła. Więc jak dla mnie 2-0 czy 3-1 to żadna różnica.
Co do samego meczu to Porto sobie naprawdę radziło i bardzo się z tego cieszę. Szkoda, że się nie udało w pirwszych minutach zdobyć bramki, bo Porto naprawdę miało wtedy przewagę. Cały mecz nie zawalił sędzia, ale Guarin tym bezsensownym podaniem. Bo po tym Porto troszkę podupadło.
Mam nadzieję, że ekipa zarówno Barcelony i jak i Porto zajdzie daleko w LM, a najlepiej żeby rewanż był meczem finałowym tych rozgrywek :)

geass, 2011-08-27 11:06:10

Powiem tak ,mecz bardzo ciekawy,ale jeżeli chcemy coś osiągnąć
w LM potrzebujemy snajpera i lepszej postawy w obronie.

Berni, 2011-08-27 11:28:52

@Shisui
Gdyby gracze barcy skupili sie na rozegraniu akcji a nie na teatralnej próbie wynurzenia rzutu wolnego sędzia póściłby grę i mieliby swoją szanse?. Wiec nie mów że sędzia był niesprawiedliwy w obie strony?.

madlen, 2011-08-27 11:53:08

@madlen
Nie mówie, że był niesprawiedliwy w obie strony.
Tylko spójrzmy na mecz obiektywnie, a nie Porto skrzywdzone, sędzia przegrał im mecz, a Barca wygrała dzięki błedowi arbitra...
1. Barcelone przeprosił, że nie póścił akcji.
2. Stał dosyć daleko i może nie wydawało mu się koniecznym podyktowanie jedenastki... Sędzia nie ma powtórek podczas meczu, tak jak my w domu.
Ja też jestem kibicem Porto, ale staram się obiektywnie spojrzeć na mecz, a nie jak już wcześniej pisałem Porto zawsze poszkodowane przez sędziego.
PS. To była dla cb teatralna próba wymuszenia wolnego niedaleko własnej bramki? To gratuluję...
@geass
Co do finału LM między tymi zespołami, napewno byłoby ciekawie ;]
Tyle ode mnie, pozdrawiam.

@Edit
Do Villi zgrywał piłkę Messi, a nie stoper smoków (przynajmniej takie info zostało przekazane w TV, bo pokazywali leżacego Alvesa, a nie kontynuację akcji)

Shisui, 2011-08-27 12:34:52

Zabrakło nam szczęścia, przydarzył się głupi błąd. Trudno. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę i Barca nam nie straszna. Czas na wyciągnięcie wniosków i zgranie zespołu przed ważnymi meczami w LM. Dla mnie najgorzej w ekipie Smoków zagrał Kleber. Od razu było widać, że to jeszcze nie czas dla niego na takie wyzwania. Hulk wyłożył mu piłkę, a on kompletnie nie wiedział jak się za nią zabrać i chyba mu się nawet oberwało słownie od Hulka. Dziwię się, że Pereira wystawił tak niedoświadczonego napastnika. Brakuje mi Tygryska!

Futbolówka, 2011-08-27 12:59:26

Ja tylko przypomnę tym, którzy podnoszą sytuację tej akcji 2 na 1 Barcy, że w momencie, gdy sędzia gwizdnął, piłka była jeszcze w powietrzu, lecąc na głowę jednego z naszych obrońców. Gdy ten główkował, było już po gwizdku i w tym momencie zgrał piłkę w kierunku linii bocznej, prosto pod nogi bodaj Villi. Można gdybać, na ile takie zagranie było efektem usłyszenia tego gwizdka, ale na pewno nie jest niemożliwym, że nasz stoper (nie pamiętam, który to był) po przerwaniu gry chciał tę piłkę jak najszybciej wyekspediować poza boisko, żeby stracić jak najmniej czasu.

Chal, 2011-08-27 17:01:01

Barca powinna podziękować Guarinowi i tyle w tym temacie! Forca PORTO i do przodu!!!

Futbolówka, 2011-08-27 17:41:00

:)

Pawelek_pt, 2011-08-28 01:13:27

http://superinformation7.blogspot.com/ Juz dzisiaj kolejne spotkanie,typ na dokladny wynik kurs miedzy 10-15! zapraszam!

bertolio11, 2011-08-28 07:02:40